paź 05 2003

Kolejne klepsydry przesączyly piach życia...


Komentarze: 2

No, i się stalo. Dzisiaj zdarzy się katastrofa na plaży. Tak, tak chyba będzie. Chociaż nie. Na Austalijskiej plaży piękna moda dziewczyna umarla. Że niby ja? To mnie obraża. Wystąpio polączynie wady serca z wysoką temperaturą. Tak, wlaśnie tak. Mila dziewczyna. Szkoda że odchodzi na tamtą strone... Wlaściwie nie szkoda. Szoda mi że dlatego że pomyślalem że mi szkoda. Przykry przypadek. Trochę nużąca jest praca Posępnego Kosiarza. Wziąlbym sobie wolne popoludnie.  

smierc_jest_z_lutego : :
05 października 2003, 19:14
Jak będziesz miał wolne popołudnie - wpadaj do mnie [po mnie?]. :))) Może nie jestem piękną dziewczyną z plaży, ale śmierć nie wybiera, nie? :PPP Także wiesz... jak będziesz wpadał, wcześniej zadzwoń, chciałąbym pożegnać się z rodziną:DDD A tak już zupełnie poważnie, to chciałam pozdrowić i stwierdzić ponownie, że bardzo mi się ten blog podoba. Nie przestawaj pisać:)
blog_samobójczyni
05 października 2003, 18:43
fajny blog... nieco smutny... ale takie właśnie jest życie...

Dodaj komentarz